czwartek, 11 czerwca 2015

Niewiarygodnie proste historie... naszych rozmów sto...

Kocham te nasze rozmowy, a częściej - moje do ciebie "monologi"

09:43

Gregory
hihi w wawie jestem i zasuwam po 10 na dobę

14:14
Ja
dobrze, chwali ci się..
napisz wieczorem lub po 19-20 jakoś
będę na kompie pewnie 
muszę opracować z 4 setki ankiet i przeanalizować "znaczenia" na mapach sytuacyjnych
jutro mam audyt dotyczący bezpieczeństwa

wyniki potrzebne mi są na 10-11 rano...
a jestem z tym - sama, wiesz jak to jest... teraz już wiesz;


14:20
jak zwykle - "upupiłam się" jak to powiedziałby Gombrowicz...
jeszcze wewnętrzne procedury.... takie w "danej placówce"
chyba szefowa zapomniała....


15:13

w niedzielę mam spotkanie roku... ze studiów.... w Klubie La Havanna, róg Anny i Jagiellońskiej

"wpadniesz?" - miałam ochotę napisać....
ale ty przecież nie w Krakowie studiowałeś;
... i z 10 lat przede mną, lub więcej, na doktoranckich w 1995-97 pewnie byłeś już, a ja kończyłam studia, ciążyłam ku ziemi, 
i jedną po drugiej - dziewczyny swoje rodziłam...
znów sama, sama tylko z mężem przy duszy... 

15:16
a teraz mam maturzystkę i drugą córę - kończącą II klasę w VIII LO, im. Wyspiańskiego w Krakowie, 
w jednej z najlepszych szkół...
szok, patrzę na siebie... w lustrze i w ogóle i jestem taka dumna z nich, z tego wszystkiego co poza mną, i z tego - że jestem taka jaka jestem przez te wszystkie lata....

15:19
moi kumple mają firmy, samochody, bogate życie albo żony, albo - i kolejne żony... niektórzy, 
jak ty - doktoraty i duże, duże pieniądze... a ja - a ja jestem szczęśliwa... 
15:27
kocham to moje życie, czy i ty tak czasem powiesz???!!!! tak mówisz!!!!...