22 Skoro już dusze swoje uświęciliście, będąc posłuszni prawdzie9 celem zdobycia nieobłudnej miłości bratniej, jedni drugich gorąco czystym sercem umiłujcie.
I jeszcze to powołanie - zaproszenie do bycia miłym, dobrym i łagodnym - z jakim słowa te wiążą się w części początkowej rozdziału I - ale drugiego Piotrowego listu do nowopowstających gmin Chrześcijan na bliskim wschodzie... Jeszcze za życia większości apostołów, większości z dwunastu.
Jakie słowo Jezus nam zostawił? i jakie zasady zgodne z nauką:
23 Jesteście bowiem ponownie do życia powołani nie z ginącego nasienia, ale z niezniszczalnego, dzięki słowu Boga, które jest żywe i trwa. 24 10 Każde bowiem ciało jak trawa, a cała jego chwała jak kwiat trawy: trawa uschła, a kwiat jej opadł, 25 słowo zaś Pana trwa na wieki. Właśnie to słowo ogłoszono wam jako Dobrą Nowinę.
Jakiekolwiek przytoczymy - opierają się o stałość i wierność. Nie wolność. Zasady!
A ja niestety - chodzę i leżę, lub muszę - leżeć...
I czynię to wszystko w smutku, w żałobie i w rozpaczy w stanach, jakich nie lubię tego odczuwać, być taką. Niestety - przy złamaniu nogi, z gipsem tak ciężko jest o swobodę, niezależność i wolność.
Tę wolność jako nieposkromioną tendencję "do". Jako oswobodzenie, z jakim ptak otrzepuje się i wylatuje z gniazda...
W podejmowaniu decyzji, iw "iść-iu" w drogę przed siebie
Wiecie co to we mnie budzi??? Dziś - czy tydzień temu o godzinie w jakiej złamałam nogę??? W myśleniu o tym co z wakacjami, relaksem i wypoczynkiem. Co z pracą???
Już po oburzeniu i buncie. Już jest to za mną.
Są tu i teraz - we mnie - inne sprawy...
Ze wszech miar, radość!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz